Pierniczki teściowej ... pyszne (od razu miękkie, nie twardnieją)

Święta tuż tuż, dlatego pora na pierniczki, tym razem zaproponuję przepis na pierniczki które nie twardnieją i można je zrobić tuż przed świętami. Pierniczki są pulchne i rozpływają się w ustach, a przepis dostałam od teściowej. Z podanej poniżej porcji wychodzi bardzo dużo pierniczków ok. 120 - 150 sztuk (oczywiście zależy to od wielkości foremek którymi wycinamy pierniczki), dlatego z powodzeniem porcje składników można zmniejszyć o połowę. Gorąco polecam ten przepis, bo jest naprawdę rewelacyjny.

Składniki na ok 120 - 150 pierniczków:
1 kg mąki (ja dałam typ 450)
8 żółtek
3 białka
1,5 szklanki cukru
3 łyżki kakao
200 ml kwaśnej śmietany 18 %
3 łyżeczki sody oczyszczonej
4 łyżeczki przyprawy do piernika
400 g miodu naturalnego
250 g masła 82% tłuszczu


Wykonanie:

1. WIECZOREM: Masło, cukier, miód, kakao i przyprawę do piernika rozpuścić w garnku (można zagotować). Następnie wystudzić.
2. Sodę wymieszać ze śmietaną ( w osobnej miseczce) i odstawić.
3. Białka ubić na sztywną pianę, następnie dodać żółtka i wymieszać. 
4. Do białek z żółtkami dodać mąkę i wystudzoną masę maślano - kakaowo - miodową. Dokładnie wymieszać.
5. Na koniec do masy dodać śmietanę z sodą i dokładnie wymieszać. Ciasto będzie dosyć klejące, ale nie przejmujcie się, bo należy je jeszcze włożyć na noc do lodówki i wtedy zgęstnieje.
6. RANO: Ciasto wyjmujemy z lodówki i rozwałkowujemy na placek o grubości 0,5 cm lekko podsypując mąką. Wycinamy dowolne kształty i pieczemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w piekarniku nagrzanym do 180 C przez ok. 7 -12 min. (ja piekłam 10min.)
7. Gotowe pierniki można udekorować lukrem, ale bez lukru też są pyszne. Standardowo przechowujemy w zamkniętym pojemniku.

Smacznego

Nawet mikołaj się załapał na pierniczka ;-)