Proste swojskie jadło... bo nie zawsze musi być ładnie i zdrowo... ale tego głośno nie powinnam mówić... bo dzisiaj wszystko musi być fit i eko .... :-)Składniki:
4-6 lasek białej kiełbasy (surowej, b. dobrej jakości)
4-6 ziemniaków
3 cebule
Pomysł na taką roladę podsunęła mi teściowa. Roladę można jeść zarówno na ciepło jak i na zimno. Także z powodzeniem sprawdzi się zarówno na rodzinny obiad/kolację jak i na domową imprezkę. Spróbujcie i oceńcie sami, czy wam odpowiada czy nie...
Sałateczkę podpatrzyłam u znajomych (pozdrawiam was Tatarki). Sałatka Doris była inspiracją, ponieważ wątpię czy dobrze zapamiętałam przepis, ale i tak sałatka wyszła super. Sałatkę można jeść zarówno na ciepło jak i na zimo. Do mięsa, na imprezę, na drugie śniadanie, obiad czy kolację... Dobra do wszystkiego. Pycha:-)
W tak zwanym "między czasie" ... o ile taki posiadam:-) Pomiędzy niezliczonymi potyczkami życia codziennego, czasami znajdę czas na chociaż chwilę twórczego relaksu... Tym razem padło na skrzyneczkę na 2 wina, mam nadzieję, że obdarowanej osobie się spodoba.
Dobrze jest urozmaicić co jakiś czas nudne kanapki. Może propozycja takiej pasty jajecznej wam posmakuje. Najlepiej do past jajecznych używać jajek ekologicznych, smak i kolor o niebo lepszy... czasem nawet 2 żółtka się trafią:-)
Warzywa zrobione w ten sposób jemy bardzo często, oczywiście jako dodatek do mięsa. Warzywa możemy dodać takie jakie lubimy, nie podaję ilości, bo oczywiście kroimy tyle warzyw na ile mamy apetyt...
Lekka, lekko słodka sałatka z buraków. Niestety przez wielu z nas to warzywo jest kojarzone jedynie z ćwikłą, a szkoda. Nasze polskie buraczki... mega zdrowe ... mega pyszne...
Kolejna sałatkowa propozycja z serii co się nawinie. Osobiście uwielbiam różne sałatkowe kombinacje ... może taka wersja wam posmakuje.
Super prosta, super szybka sałatka... Dobra na kolację, jako drugie śniadanie lub dla niespodziewanych gości. Chyba już łatwiej się nie da ....
Maluchy uwielbiają te ciasteczka.... mają lekko miękką konsystencję. W robieniu tych ciasteczek pomagał mi mój mały pomocnik i niestety dałam połowę mniej czekolady - chyba domyślacie się dlaczego:-). Przepis z minimalnymi modyfikacjami pochodzi z bloga mojewypieki.