Czekoladki robiłam pierwszy raz, dlatego nie wyszły takie równe i śliczne. No cóż... ćwiczenie czyni mistrza
Składniki na 25 czekoladek:
150 g gorzkiej czekolady
50 g mlecznej czekolady
25 sztuk wiśni z nalewki (nasączonych spirytusem)
Wykonanie:
- Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Czyli do garnka wlewamy ok. 100-200 ml wody, na garnek stawiamy miskę szklaną lub metalowa i do niej wrzucamy czekoladę. Wodę w garnku podgrzewamy i tym samym czekolada się topi. Lepiej garnek zdjąć z ognia zanim czekolada się stopi do końca, zapobiegnie to zważeniu się czekolady.
- Do każdego otworu na czekoladkę wkładamy łyżeczką trochę czekolady (pamiętając że ma się tam zmieścić jeszcze wisienka. Foremki chłodzimy w lodówce. Następnie na warstwę czekolady kładziemy wisienkę, którą zalewamy resztą czekolady. Nadmiar czekolady równamy nożem do poziomu foremki.
- Ponownie chłodzimy w lodówce tak aby czekolada całkowicie zastygła. Aby przyspieszyć proces chłodzenia foremki z czekoladkami można włożyć do zamrażarki (ale nie na długo)
Smacznego
cudowne foremki! a anioły padły...:)
OdpowiedzUsuńcudowna zgraja :P
OdpowiedzUsuńMnie się podobają, są śliczne! :-)
OdpowiedzUsuńTakie małe pytanko, a z jakich foremek korzystałaś? Pozdrawiam ciepło!
Ja zamówiłam po prostu na allegro... akurat taki dziwny wzór mi się spodobał. A foremkę dostałam bez opakowania także nie wiem co to za producent.
UsuńDziękuję :-)
UsuńCudowne.
OdpowiedzUsuńPijane aniołki haha..cudne...dziękuje za udział w akcji..
OdpowiedzUsuńnieważne jak wyglądają,ważne ze sa smaczne i z sercem przygotowane
OdpowiedzUsuńurocze :D
OdpowiedzUsuńNiezwykle udany debiut :)
OdpowiedzUsuńczekoladowe aniołki? świetny pomysł, a jak smakują....mniam mniam
OdpowiedzUsuń